Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Urodzinowo.

Piątek, 22 listopada 2013 · dodano: 23.11.2013 | Komentarze 2

Na miasto na urodzinowe piwko w zacnym gronie. :)

Z ciekawszych prezencików- dedykacja w książce od Ewci i Dominika:



I zdjęcie- obraz od Adama; naprawdę wyjątkowe!





Od Justynki bardzo ważny element podróznika rowerowego i pieszego :)



I nieodzowny hicior- po połowie od Mamy i Justynki. Koniec z wożeniem na plecaku ciężkiego namiotu :)
Proszę Państwa- oto Deuter Shelter II! :)







Ze wzglęu na aurę za oknem ciężko o normalne zdjęcia, więc pomogę sobie tymi z sieci i opisem...





Po złożeniu jest naprawdę mała- mieści się w niewielkiej damskiej torebce, waga podana przez producenta, to cały kilogram :)
Spokojnie więc zmieści się w plecaku, a w sytuacji kryzysowej nawet i pod siodełkiem.
Po rozłożeniu w domu- faktycznie na luzie mieszczą się tam dwie osoby z plecakami. Plecaki spokojnie mogą posłużyć za element konstrukcyjny. Zastosowań płachty jest naprawdę wiele :)
Aż nie mogę się doczekać pierwszego z nią wyjazdu :)

A dlaczego akurat to?
Dlatego, że przez cały sezon, prawie zawsze woziliśmy ze sobą ponad dwukilogramowy namiot.
Oczywiście nie mieścił się do plecaka, więc trzeba było kombinować z mocowaniem na zewnątrz, a potem na kierownicy...
A prawda jest taka, że użylismy go dosłownie ze dwa, trzy razy, a większość nocy na wyjazdach i tak spędzaliśmy pod gołym niebem.
Dlatego płachta Deutera powinna spokojnie wystarczyć w sytuacjach kryzysowych, takich jak deszcz.

Plusów jest naprawdę dużo, już na pierwszy rzut oka- mimo niewielkich gabarytów po złożeniu, to po rozłożeniu jest w środku sporo miejsca.
Wspierając z przodu płachtę np. kijem, spokojnie można oprzeć się na łokciach, obracać itp.
Jest długa, co przy moim wzroście jest ogromnym atutem.
Nie zawsze trzeba ją rozkładać, czasem może wystarczyć samo okrycie się nią.
Wiele zastosowań- można rozłożyć samą płachtę, można posłużyć się pobliskimi drzewami... Sporo tego :)
Jest podłoga, więc nie grozi delikatne podmoczenie od gruntu.
Wodooddporność na wysokim poziomie.

Jako minusy można odhaczyć pomarańczowy kolor. Niby przydatny, ale jadnak zbyt oczojebny, gdy chce się zakamuflować gdzieś w lesie ;)
Do tego brak zamka z przodu- śpi się zupełnie otwartym; ma to jednak też swój plus, bo można spokojnie kontrolować sytuację na zewnątrz.

Użyte materiały, linki, szpilki (sztuk pięć) i ściągacze na wysokim, Deuterowskim poziomie.
Kilka plecaków tej firmy już mam(y), więc wiem, co piszę :)
Przyznać trzeba, że nasi zachodni sąsiedzi wszystko robią porządnie, z rowerami łącznie! :)

Jak tylko uda się przetestować Sheltera w terenie, to z pewnością dam znać.

A na koniec prosto z Wysp- w smaku podobne do Dwóch Smoków i Ataku Chmielu:



:)



Komentarze
Ciacho1985
| 21:32 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj Dzięki! :)
Migdal
| 17:35 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj Najlepszego ! :)

Z piw Brytyjskich polecam Young''s Bitter, tak naprawdę jedno z najlepszych jakie piłem :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oiree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter