Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.63km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 15.33km/h
  • VMAX 28.84km/h
  • Sprzęt [R.I.P] Canyon Nerve AL+
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Mikolina.

Niedziela, 15 grudnia 2013 · dodano: 15.12.2013 | Komentarze 0

Rano, po powrocie rodzinki z kościoła, zjedliśmy śniadanie, ogarnęliśmy to i owo i ruszyliśmy z powrotem.
Plan był połowiczny- dotrzeć do Łosiowa, gdzie przy kościele stoi pomnik św. Jana Nepomucena. Zbieram zdjęcia tego świętego z miejsc wszelakich, a z opolszczyzny nie mam chyba żadnego.
W każdym razie, zawsze jadąc autem przez tą miejscowość wydawało mi się, że jest to pomnik Nepomuka, okazało się, że jednak chyba nie ;)

W końcu wyruszyliśmy przed południem. Zero mgły (wypogodziło się w nocy), słońce i- jak na połowę grudnia- ciepło.
Plan stanął na tym, żeby do Brzegu dojechać bocznymi drogami (a nie krajową dziewięćdziestątką czwórką).

Z Mikolina ruszyliśmy do Skorogoszczy i niedługo potem odbiliśmy w prawo w stronę Wronowa.





We Wronowie oglądnęliśmy neobarokowy pałac...







... przy okazji natkęliśmy się na ciekawy koci płotek ;)



Następnie dalej- w stronę Łosiowa. Droga wiodła przez pola; początkowo wyglądało i jechało się fajnie, potem już tylko wyglądało i działo się takie coś:





Po dojechaniu do asfaltu trochę się oczyśćiliśmy i- gładką oraz czystą nawierzchnią- ruszyliśmy dalej, w stronę wcześniej wspomnianego Łosiowa.

Niestety, widziany z daleka podczas podróży autem pomnik okazał się nie być Nepomukiem...





Tyle "dobrego", że jadąc jedną z bocznych łosiowskich dróg widzieliśmy twierdzę Pawła Kukiza! ;)

Dalej przez Janów, gdzie (całkowicie za murami) znajdował się kolejny fajny pałacyk...



Poźniej przez kilka wiosek (w tym rodzimą Justynkową Żłobiznę) dotarliśmy do Brzegu.
Do pociągu była przeszło godzina, więc najpierw pojechaliśmy na myjkę się obmyć...







... a potem do El Passo na kawę, herbatę i... piwo ;)



W końcu trafiliśmy na dworzec...



... i za pomocą kolei żelaznej dotarliśmy do domu ;)



(Trasa zawiera przejazd PKP, któy był testowany na Holux'ie- niestety, nawet po wciśnięciu pauzy trasy nadal naliczał kilometry.)



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa degoa
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter