Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 10.20km
  • Czas 02:50
  • VAVG 16:40km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 618kcal
  • Aktywność Chodzenie

Spacerniak wrocławski.

Niedziela, 12 stycznia 2014 · dodano: 12.01.2014 | Komentarze 4

Niedziela taka trochę leniwa. Wczoraj bez roweru, dziś również; trochę ze względu na silny wiatr, trochę z uwagi na chłód...
W okolicach południa wpadli Justynki rodzice z informacją, że rozmawiali z księdzem na temat ślubu, że czas wybrać termin, określić wszystko dokładniej i tak dalej, i tak dalej...
W każdym razie początkowo stawiamy na piętnasty sierpnia. Ale o tym może innym razem ;)

W końcu wybraliśmy się na spacer, żeby cały dzień nie zamulać w domu. Przy okazji można było zrobić małe polowanie na wrocławskie Nepomuki.

Justka chciała zobaczyć słynną (!?) wrocławską ruchomą szopkę, więc najpierw poszliśmy do kościoła Najświętszej Maryi Panny Na Piasku.
Wrażenia? U mnie niezmienne, od kiedy ją zobaczyłem jako dziecko. Żenada jakich mało ;)
Naszym faworytem jest Papa Smerf z żarówkami zamiast oczu, z których mrugała tylko jedna. Makabra ;)



Dalej na Ostrów Tumski, konkretnie do katedry św. Jana Chrzciciela. Znajduje się tam współczesny witraż przedstawiający Jana Nepomucena:


W samej katedrze jest jeszcze figura nepomucka, ale nie udało nam się jej sfotografować. Znajduje się w obejściu nawy głównej, obok szczytowej kaplicy Mariackiej; niestety dojście tam było "zamknięte", a z uwagi na trwający koncert nie chcieliśmy się wbijać na chama ;)
Z Ostrowa poszliśmy w kierunku Przedmieścia Oławskiego, bądź- jak kto woli- Trójkąta. Przy Traugutta, przed kościołem św. Maurycego jest kolejny Nepomuk:





Jeszcze jeden jest w samym kościele, ale jakieś starsze panie odmawiały tam różaniec czy inne czary i... nie chcieliśmy im w tym przeszkadzać. Ot, tacy dobrze wychowani jesteśmy. ;)
Przy tej samej ulicy Traugutta w kościele przyklasztornym oo. Bonifratów też jest podobno jakiś wizerunek tego świętego, ale nie za bardzo mogliśmy go odnaleźć. Jakiś kościół odszukaliśmy, ale nie było możliwości, żeby do niego wejść...
Musieliśmy się więc zadowolić krótkim spacerem po Trójkącie.





Kolejnym celem były trzy Nepomuki w kościele św. Stanisława, Doroty i Wawrzyńca przy Świdnickiej, ale był zamknięty,  do otwarcia przed wieczorną mszą czekać nam się nie chciało. Poszliśmy szukać więc kolejnej figury na Krupniczą 10, gdzie przy domu Sióstr Maryi Niepokalanej działa kapliczka, w ołtarzu której umieszczono figurę św. Jana Nepomucena. Niestety nie wiadomo czy w ogóle tam jeszcze jest, właściwie nikt nie wie, jak wygląda... Nam, oczywiście, też nie udało się tam wejść. Sporym sukcesem jest samo odnalezienie tego miejsca i częściowe zobaczenie dziedzińca... Ogólnie wrażenie okolicy dość piorunujące. uciekliśmy czym prędzej ;)

Wróciliśmy sobie przez rynek, gdzie trwał koncert W.O.Ś.P. i po drodze zaglądnęliśmy na plac Nankiera. W kościele św. Macieja jest jeszcze jedna figura, ale kościół był... a jakże- zamknięty.
Nieopodal, również przy placu Nankiera, ale na gzymsie południowej kaplicy kościoła św. Wincentego udało się dostrzec ostatniego dziś Nepomucena; tak na pocieszenie ;)







Kategoria Wrocław, Nepomuki



Komentarze
Ciacho1985
| 16:30 poniedziałek, 13 stycznia 2014 | linkuj Tak Cię kot zaaferował, że krasnali nie dostrzegłeś ;)
Papa mistrz, muszę tam wrócić i nagrać filmik, jak strzela z oka ;)
WrocNam
| 14:12 poniedziałek, 13 stycznia 2014 | linkuj Żartujesz! 8-O
O, ja ślepota!!!!

Dzięki!
A przy okazji: Papa rules!
Ciacho1985
| 13:51 poniedziałek, 13 stycznia 2014 | linkuj Ta sama brama, przy której jest kot :)
WrocNam
| 05:06 poniedziałek, 13 stycznia 2014 | linkuj Teraz ja mam pytanie ;-)
Gdzie spotkaliście te krasnale na drzwiach? Wiem, że są na Traugutta, ale nigdy nie udało mi się ich przyuważyć.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa porow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter