Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 39.52km
  • Teren 39.52km
  • Czas 03:07
  • VAVG 12.68km/h
  • Podjazdy 747m
  • Sprzęt [R.I.P] Canyon Nerve AL+
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Singltrek pod Smrkem; dzień drugi.

Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 04.05.2015 | Komentarze 0

Dzień drugi, czyli dzień właściwy.
Rano wstaliśmy, zjedliśmy śniadanie, spakowaliśmy plecaki i razem z ekipą z kampera ruszyliśmy na szlaki.
Ekipa z busa, czyli Justek, Ewelina, Mario i ja trzymaliśmy się razem; z ekipą kamperową było ciut gorzej, bo Marian wyskoczył na trasę szybko, chcąc robiąc swoje osiemdziesiąt kilometrów, jeden Kamil złamał ramę, Magda się wywaliła i poorała kolana, a drugiemu Kamilowi wyskoczyły dziwne rzeczy na kolanach...
W każdym razie- jeżeli chodzi o nas, to przejechaliśmy to, co założyliśmy, czyli większość tras. Justyna czuła się wyjątkowo dobrze dziś i nieźle goniła na zjazdach, a i prawie wszystkie podjazdy były jej, kiedy my prowadziliśmy bajki... Duży szacun dla Żony po raz pierwszy. Z Mariem wyjątkowo dobrze mi się jechało, chyba obaj czuliśmy podobny flow na zjazdach i większości trasy. Do tej pory było tak, że jak jechałem z Marianem, to czułem presję, żeby za nim nadążyć na podjazdach, a z dresowym Ciapkiem czułem się nie za dobrze na szlaku. Z Mariem inna sprawa- obaj podjazdy robimy, bo musimy i trochę wypada, a na zjazdach uzupełnialiśmy się wzajemnie; raz z przodu ja, raz on, głównie z uwagi na goPro na kasku tego tego z tyłu (którym właśnie się wymienialiśmy). Obaj w miarę szybko, na podobnym poziomie, tu podskok, tam nadrzucenie koła i takie tam... Naprawdę fajnie się jeździło. Tym fajniej, że w końcu mam w pracy kolesia, który z równą chęcią, jak ja i Justynka, jeżdzi ze swoją dziewczyną w góry...
Po zjeździe czy cięższym odcinku czekaliśmy na dziewczyny w punktach strategicznych (czyli czasem wtedy, kiedy trzeba było się odlać ;)). W jednym z takich punktów Ewelina zajechała i powiedziała, że Justynie urwał się łańcuch i musiała naprawiać. Miała przy sobie skuwacz (dziewczyna mechanika, się wie!), do tego poprawiała robotę po chcących jej pomóc Niemcach. I to na tyle skutecznie, że nie było widać łączenia skróconego łańcucha Shimano 10s. Który z panów tak potrafi...? :) Szacun dla Żony po raz drugi! :)
Połowa trasy mija nam bardziej pod górkę, niż z górki, ale dajemy radę. W końcu jest majówka, a my przyjechaliśmy tu tyle kilometrów, żeby pojeździć MTB ;)
Przez cały (!) dzień pogoda nam niesamowicie dopisała, ja z Mariem złapaliśmy wspólny (ęduro ;)) język, a i zdaje się, że i dziewczyny się dogadały. Wszystko to cieszy tym bardziej, że nie mamy w sumie rowerowych znajomych, którzy lubią jazdę rowerem górskim, góry w ogóle, klimaty górskich schronisk, namioty i tak dalej...
Na powrocie, na jednym ze szlaków, przyszło Justynce jechać przed Mariem; po zjeździe Mariusz powiedział do mnie, że Justyna daje nieźle radę. I tu szacun dla Żony po raz trzeci :)
Nie ma co, wszyscy daliśmy radę, a te czterdzieści kilometrów po górach dało nam nieźle w kość :) Na tyle, że po powrocie szybka pasza, prysznice, grill, niezbyt intensywna impreza i spanie...
Wyjątkowo udany dzień, który rozpoczęła gorąca kawa, a zakończył drink z wody z cytryną i pomarańczą (z wcześniejszym piwem i radlerem), wszak jutro znów trip autem... :)
Długi pozytywny dzień, można pisać dużo, dużo jednak oddadzą zdjęcia...
















































Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dniau
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter