Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 6.92km
  • Czas 00:26
  • VAVG 15.97km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Novego Mesta pod Smrkem

Sobota, 11 lipca 2015 · dodano: 13.07.2015 | Komentarze 0

Trafił się kolejny ciepły i pogodny weekend tego lata, więc żal było nie skorzystać. Co prawda sobota pracująca, ale szkoda było z tego powodu tracić cały weekend. Postanowiliśmy pojechać do Novego Mesta na Singltrek. Oczywiście z Mango... :) Pierwsze biegi z nami na rowerze już miał- co prawda na smyczy, ale dawał radę; zarówno kondycyjnie nieźle mu szło, jak i psychicznie- nic go nie rozpraszało, po prostu biegł przy rowerze. Dlatego stwierdziliśmy, że zabierzemy go na Single i tam spróbujemy pojeździć z nim bez smyczy.
W większości przygotowaliśmy się już w piątek, resztę dopakowaliśmy w sobotę i jeszcze przed siedemnastą już byliśmy w drodze.
Na parkingu w Novym Mescie pod Smrkem byliśmy przed dwudziestą, zrobiliśmy rekonesans po okolicy, bo w szczycie sezonu jeszcze tu nie byliśmy. Początkowo chcieliśmy zatrzymać się na kempingu przy Singltrek Centrum, jednak okazało się, że właściwie nie było tam miejsca na auto; ba! ciężko było by rozbić jeden większy namiot. Wróciliśmy więc na parking i zostaliśmy na "naszym" miejscu.



Normalnie śpiąc tam w busie rowery trzymaliśmy w środku na pace, teraz jednak chciałem tam zrobić miejsce dla psa i coś trzeba było zrobić z rowerami... Okazało się, że można całkiem ciekawie wykorzystać ucho holownicze auta.



Jak się później okazało, zupełnie niepotrzebnie, bo Mango tylko chwilę zabawił z tyłu, a gdy mu się znudziło przeczołgał się do nas do przodu i całą noc spał na... fotelu kierowcy :)

Wieczór spędziliśmy przed autem na rozmowach i grillowaniu...



















Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa podni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter