Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 6.47km
  • Czas 00:23
  • VAVG 16.88km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Za dużo.

Wtorek, 15 września 2015 · dodano: 15.09.2015 | Komentarze 0

Za dużo.
Za dużo jest we Wrocławiu organizacji pro- rowerowych. Nie ma grabi, które grabią od siebie, więc wszystkie one grabią do siebie. Cel niby wspólny, ale wychodzi bardzo różnie. Każda chce ugrać coś dla siebie- niby ścieżki, przepustowość, bezpieczeństwo... A tak naprawdę chodzi o kasę z miasta, z Unii, od sponsorów.
Jest Wrocławska Inicjatywa Rowerowa, EkoCentrum, Akcja Miasto, Wybieram Rower, Zagoń Rower Do Roboty, Wrocławska Masa Krytyczna, jest Rowerowy Oficer oraz wiele mniejszych organizacji/ osób prywatnych, które starają się zrobić dobrze rowerzystom (vide projekty rowerowe we Wrocławskim Budżecie Obywatelskim).
Ilość wcale nie oznacza jakość, warto o tym pamiętać. Wszyscy chcą dobrze, ale może jednak lepiej robić lepiej pod jednym wspólnym "sztandarem"...?

We Wrocławiu dużo dobrego rowerowego się dzieje, pewnie można i więcej, ale czy nie lepiej ogarnąć to jakoś w logiczną całość? A nie, że Akcja Miasto sobie, WIR sobie, a Masa Krytyczna sobie.

I piszę to, jako przeciwnik samochodów w mieście (sam korzystam z auta, kiedy naprawdę muszę i inaczej się nie da), jako osoba dojeżdżająca do pracy codziennie, bez względu na pogodę, rowerem. Jako całoroczny rowerzysta jeżdżący nie tylko po mieście. Jako kierowca, który rowerzystów mija tylko wtedy, kiedy ma okazję, respektując zasadę 1,5 metra. Jako człowiek, który do dwóch swoich ślubów pojechał rowerem. I jako pierwszy kurier rowerowy we Wrocławiu, a dodatkowo jedna z pierwszych osób biorących udział (nie tylko w organizacji) pierwszych mas krytycznych we Wrocławiu.

(Wtedy, kiedy- podczas pierwszej masy- policja zatrzymała nas na ul. Swobodnej, gdzie dziś stoi Galeria Arkady. Była awantura, był kordon policji, przez który nie chcieli nas przepuścić, były późniejsze "represje" oraz rzucanie rowerami. Co poniektórzy WIRowcy mogą to jeszcze pamiętać; wszelkie Akcje Miasto czy współcześni waleczni ostrokołowcy mogą tylko pomarzyć o tym, co było, gdy wszyscy grali na jedną bramkę, a przy okazji trzymali się razem.)




Kategoria Praca, Wrocław



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa obser
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter