Ciacho!

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(6)

Moje rowery

Rysiek 1592 km

Rysiu Sylwii

[R.I.P] Quip 5203 km

[R.I.P.] Batavus Isola - Sylwii

Gazelle Classic - Mamy 10 km

Nie mój ;-) 496 km

[R.I.P] Canyon Nerve AL+ 11553 km

[R.I.P] Florence 1447 km

WRM. 17 km

[R.I.P.] Diamant 6615 km

[R.I.P.] Rocky Mountain Slayer SXC

[R.I.P.] Włóczykij 624 km

[R.I.P.] Romet Mistral

[R.I.P.] Kalahari MTB

[R.I.P.] Romet składak

[R.I.P.] Scott Aspect 20 7749 km

[R.I.P.] Trampek. 4 km

[R.I.P.] Scott Montana

[R.I.P.] Szybki 1952 km

[R.I.P] Scott Racing Expert 311 km

[R.I.P.] Alojzy

[R.I.P.] N- S- E- W. 29 km

[R.I.P] Śnieżnik ;) 43 km

[R.I.P.] BUBek 7838 km

[R.I.P.] Rydwan II

[R.I.P] Rydwan

Archiwum bloga

DST 2.70km
Czas 00:09
V_AVG 18.00km/h
Sprzęt [R.I.P.] BUBek
Aktywność Jazda na rowerze

...

Wtorek, 18 kwietnia 2017 · dodano: 18.04.2017 | Komentarze 0

Święta, święta i... po świętach. Minęły rodzinnie z moją Mamą i Justynki rodziną; trochę w Mikolinie, trochę w Brzegu.
Dwa tygodnie mieszkamy już w Brzegu i cały czas było wszystko ok. Do zeszłego piątku. BUBki trzymamy sobie na dole na klatce i dotychczas nie było problemu; w piątek zszedłem i zobaczyłem, że w naszych rowerach nie ma powietrza - u mnie z przodu, a u Justynki z tyłu. O dziwo w innych rowerach wszystko grało. Najwidoczniej komuś nie spodobało się, że dołożyliśmy nasze dwa nie małe rowery, przez co trochę utrudniliśmy (choć w naszym mniemaniu właściwie to nie) dojście do drzwi do piwnicy, albo też może zajęliśmy czyjeś miejsce postojowe... Nie wiadomo, wiemy tylko, że ktoś umyślnie przebył nam dętki. Na święta do obu BUBków przywiązaliśmy więc karteczki:

Od razu pojawiło się zainteresowanie u wszystkich sąsiadów (życzliwych i uprzejmych mijanych na klatce), ale winny się nie znalazł. W drugi dzień świąt połatałem dętki i póki co (tfu!, tfu!) jest ok.

Justynka dziś miała wolny dzień i pojechała między innymi zmienić koła w busiku na letnie. Nowe - stare, odmalowane felgi i podniesione, wyrównane boczne drzwi prezentują się całkiem fajnie.

Kategoria Brzeg, Praca

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj