Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 13.51km
  • Teren 13.51km
  • Czas 01:10
  • VAVG 11.58km/h
  • VMAX 29.65km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 296m
  • Sprzęt [R.I.P] Canyon Nerve AL+
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lipovské stezky.

Niedziela, 9 lipca 2017 · dodano: 09.07.2017 | Komentarze 0

Całą noc przespaliśmy smacznie i spokojnie.
Po obudzeniu zjedliśmy śniadanie, wypiliśmy kawę i herbatę, zebraliśmy nasz cygański tabor i pojechaliśmy do Lipova - Lazne na tamtejsze trasy.
Jak to tam wygląda? Mam mieszane odczucia. Z jednej strony miało być łatwiej (dla Justynki) niż na Rychlebach, ale nie do końca było. Pojęcie względne, bo faktycznie trasy są łatwe, co potwierdza widok osób jeżdżących tam z dziećmi. Podjazdów niewiele, zjazdów trochę więcej. Trasy są względnie krótkie, co sprawia, że za jednym zamachem można objechać wszystkie. Kilka razy.
Trasy dzielą się na Helios - trochę podjazdu wąskim singlem i trzy opcje zjazdu; dwie niebieskie (łatwiejsze) i jedna czarna (ponoć trudniejsza). Wszystko fajnie - podjazd niemęczący, zjazdy delikatne, bandy fajnie wyprofilowane, a większość trasy da się przejechać pompując. Wszystko fajnie, ale minusem tej trasy jest to, że jest na łące, na której nie ma drzew, a nawet miejsca do odpoczynku są w pełnym słońcu. No i to jest główna przeszkoda tego miejsca.
Druga trasa, to Toc, ta przebiega w lesie, więc pogoda gra mniejszą rolę. Całość poprzedza krótki, nie za bardzo wymagający podjazd zielonym szlakiem. Po dojechaniu w okolice szczytu góry Toc mamy do wybory trzy opcje zjazdu: dwie czerwonym i jedną niebieskim szlakiem. Wszystkie o ogólnie łatwym i przystępnym poziomie trudności, wszędzie są hopki i bandy, a zjazd przebiega płynnie.
Ogólnie trasy są fajne, niezbyt ciężkie. Trochę za krótkie, ale można na nich fajnie poćwiczyć pompowanie oraz wchodzenie i wychodzenie z band. Takie łatwiejsze Rychleby i krótsze Single.
Zdecydowanym plusem jest też to, że są stosunkowo blisko Brzegu (niewiele mniej mam kilometrów na Ślężę...), więc sądzę, że będziemy (albo będę, jak Justek znów zacznie studia) częstszymi gośćmi na zmianę z Rychlebami.
W samej miejscowości słabo o otwarty sklep w weekend, praktycznie nigdzie nie można płacić złotówkami. Pozostaje płatność kartą w przyhotelowej restauracji Helios. Brak też sensownego miejsca parkingowego, gdzie można by stanąć na "dziko" w cudownych okolicznościach przyrody. Campingów również nie widzieliśmy po drodze. Dlatego też wybraliśmy nocleg przy Rychlebskych Stezkach i dojazd dwadzieścia kilometrów na Lipovske Stezky.




















































Kategoria Canyon, Czechy, Góry



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rdzik
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter