Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 15.55km
  • Teren 8.00km
  • Czas 00:53
  • VAVG 17.60km/h
  • VMAX 27.29km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 40m
  • Sprzęt [R.I.P] Canyon Nerve AL+
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kask MET Parebellum [4]

Środa, 24 stycznia 2018 · dodano: 24.01.2018 | Komentarze 2

Powrót z komendy w Siechnicach, trochę nieplanowanie zbyt wczesny.
Pogoda dopisywała dziś, więc w końcu wziąłem Canyonka na krótką przejażdżkę.
Musiałem trochę odreagować i trochę w końcu pojeździć.

















Ostatnio stwierdziłem, że przydało by się w tym roku zmienić w końcu kask. Mój "stary" Scott Vanish trochę już został nadgryziony zębem czasu, trochę mi się wysłużył i trochę opatrzył...
Tym razem postawiłem na bardziej górski kask, który będzie miał trochę mocniej zabudowaną część potyliczną - MET Parabellum. Kolor pomarańczowy, trochę "nie mój", ale ogólnie wygląda fajnie. Wykonanie w porządku, choć trochę razi połączenie głównej skorupy z częścią ochraniającą tył głowy - łączenie matu z połyskiem dość niekorzystnie tu wygląda. Reszta jak najbardziej ok - dużo otworów wentylacyjnych, regulowany i demontowalny daszek, wygodna uprząż ściągana za pomocą systemu Safe T-Smart.
Wewnątrz oprócz wkładek hipoalergicznych znaleźć można żelową wkładkę, która odpowiada za ochronę twarzy i oczu przed laniem się potu (jak się sprawdzi okaże się latem).
Dla mnie najważniejsze, że (o dziwo, jak na METa!) kask siedzi głęboko na głowie. Zawsze miałem problem z tym producentem, że każdy kask jaki miałem na głowie był stanowczo za płytki, nawet w największym rozmiarze. Tu jest naprawdę w porządku, a sam kask jest bardzo wygodny. Bez problemu weszła też lekka czapka.
Jak się spisze latem, na długich podjazdach i zjazdach - zobaczymy, mam nadzieję, że całkiem niedługo.





















Oby służył długo i dobrze, żebym nie musiał sprawdzać jego wytrzymałości... ;)



Komentarze
Ciacho1985
| 21:30 niedziela, 28 stycznia 2018 | linkuj Dziś drzewo już przecięte było tak, że spokojnie można było przejechać :)
montana21
| 19:53 piątek, 26 stycznia 2018 | linkuj Na drugim zdjęciu moja ulubiona betonówka ;), a drzewo to chyba Fryderyka powaliła bo ostatnio jeszcze nie leżało.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa urozd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter