Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 5.90km
  • Czas 00:24
  • VAVG 14.75km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

... [132]

Piątek, 1 czerwca 2018 · dodano: 02.06.2018 | Komentarze 0

Dzień dziecka! :)



Przeglądałem dziś stare zdjęcie i natrafiłem na takie sprzed ośmiu / dziesięciu lat. Nic się nie zmienia :)

Wyrosnąć można z majtek albo z klocków lego ;) © Ciacho85



Dziś stuknął pierwszy w tym roku tysiąc... Jest słabiej, niż mogłoby się wydawać.


Zabrałem się mały serwis Canyona przed zbliżającym się wypadem w góry. Zmodyfikowałem lekko położenie siodełka po ostatniej wymianie, przesmarowałem też gwinty śrub jarzemka.
Coś zaczęło trzeszczeć podczas ostatniej przejażdżki z Justynką, wydawało mi się, że to z okolic suportu i wahacza, więc rozkręciłem i przesmarowałem łożyska tylnego zawieszenia. Przy okazji przesmarowałem łożyska suportu.
Na koniec przełożyłem opony, bo ta z tyłu zaczęła się ścierać, więc dałem ją na przód. Przyjrzałem się też kołom i szprychom - jest ok. Właściwie, to jestem w szoku, jeżeli chodzi o te koła, bo od nowości, czyli od pięciu lat, przy dystansie dziesięć tysięcy siedemset osiemdziesiąt czterech tysięcy nic z nimi nie robiłem; koła Mavic CrossRide ani razu nie były na centrownicy, nie były dociągane szprychy, nie było wymiany łożysk. Wszystko nadal kręci się lekko i płynnie, koła są idealnie proste, a szprychy odpowiednio naciągnięte. W tylnym kole zdaje się wyczuwać delikatny luz na łożysku, ale jest tak znikomy, że nie ma co się tym przejomować, bo przy moim aktualnym używaniu Canyona jeszcze ze dwa, trzy lata tak pojeżdżę ;)
Teraz pozostaje czekać na zamówiony sakwy bikebackingowe, założyć znów koszyk na bidon i w drogę! :)




Kategoria Brzeg, Canyon, Serwis, Test



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iaiwr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter