Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45962.83 kilometrów w tym 6707.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 7.00km
  • Aktywność Kajakarstwo

Wakacje 2019; dzień piąty.

Środa, 14 sierpnia 2019 · dodano: 25.08.2019 | Komentarze 0

Po wczorajszym wieczornym piwkowaniu trochę tym razem pospaliśmy, bo z auta nosy wychyliliśmy blisko pół do dziesiątej... Leniwa kawa, leniwe śniadanie i zebraliśmy się na... kajak. Z przystani popłynęliśmy na Jezioro Ilińskie. Justyna odpoczywała z przodu, a ja wiosłowałem i walczyłem o każdy przepłynięty metr z tyłu ;-) Totalny brak wprawy, bo ramiona czułem potem do wieczora... Po powrocie na Przystań Justynka ogarnęła szybkie pranie i wybraliśmy się na Pocztę, żeby wysłać pocztówki do Rodziców i nabyć nowy magnesik do busa. Na powrocie ogarnęliśmy jeszcze zakupy na obiad. 
Po obiedzie, mocno najedzeni, zrobiliśmy sobie siestę. O osiemnastej zaczął się na Przystani Jarmark produktów regionalnych. Co środę o osiemnastej Tomek zaprasza na swoją przystań lokalnych producentów serów, kiełbas, wędlin, ryb, miodów itp., żeby jego goście i mieszkańcy Miłomłyna mogli poznać regionalne smaki. Fajna sprawa; na miejscu od razu jest ognisko, gdyby ktoś chciał upiec kiełbaskę, a w tle grają i śpiewają dziewczyny z okolicznych wiosek. 
Pod wieczór pojechaliśmy z Tomaszem do wioski obok odebrać kajaki ze spływu, które pożyczane były w jego przystani. Potem znów posiedzieliśmy i gadaliśmy do nocy. Tomasz strasznie zabiegany - praca na etat w Pasłęku, przewodniczący rady miasta i gminy, tato dwóch chłopaków, a do tego ogarnięcie Przystani w sezonie i gości, których wcale nie brakuje. Mimo to ciężko spotkać bardziej pogodnego i otwartego człowieka, który z uśmiechem na ustach opowiada o tym, jak ugryzł go ogromny wodny pająk, albo jak przy hamowaniu z przyczepy poleciał mu kajak i prawie trafił w auto... :-) 
Bardzo cenię tą znajomość, a warto przypomnieć, że poznaliśmy się w okolicach dwa tysiące trzeciego roku na forum bikeworld.pl ;-) 



















Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa sciam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter