Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

...

Czwartek, 9 stycznia 2020 · dodano: 09.01.2020 | Komentarze 0

Kupiłem bilet w biletomacie na pociąg PR. 
Nie zdążyłem na pociąg PR. 
Zależało mi na czasie, więc wsiadłem do pociągu IC, uprzednio informując kierownika składu, że nie mam biletu na IC, tylko na Regio i czy jest możliwość, żeby wystawił mi nowy bilet, ale bez opłaty pokładowej. 
Kierownik IC, bardzo z resztą miły, powiedział, że nie ma najmniejszego problemu. Co więcej - anuluje mi bilet na PR, zapisał z tyłu odpowiednią notatkę, podpisał się, przybił stempel. Powiedział też, że bilet mogę zwrócić na stacji w Brzegu. 
Wysiadłem więc w Brzegu i poszedłem do kasy. Tam usłyszałem, że: 
- "jak kupiłem bilet w biletomacie, to mam go zwrócić w tym urządzeniu". Ciekawe jak? :-) 
- "to nie jest kiosk Ruchu, jak pan kupił papierosy w jednym kiosku, to nie może pan ich zwrócić w innym". Ciekawe porównanie ;-) 
- "ja nie zwrócę żadnych pieniędzy, może pan co najwyżej złożyć reklamację przez internet". 
Poprosiłem panią o jakiś formularz reklamacyjny (który dostałem) oraz o napisanie oświadczenia, że Pani nie chciała przyjąć zwrotu niewykorzystanego biletu z podpisem i numerem pracownika. Usłyszałem: "pan chyba żartuje! Nie, bo... RODO!!!" :-D 
Jak wyciągnąłem długopis, żeby zapisać sobie godzinę i spisać numer z pani identyfikatora, to pani prawie wyskoczyła zza okienka i gdyby mogła, to by mnie walnęła... W końcu odszedłem, bo uzbierała się za mną spora kolejka ludzi, którzy chcieli kupić bilet... 
Reklamację złożyłem on-line. 
Tak więc o ile w samych pociągach wiele się zmieniło i konduktorzy są na ogół mili i pomocni (czasem nawet aż do bólu), to w kasach (zwłaszcza w mniejszych miejscowościach) nadal panuje obsługa rodem z głębokiego PRL, gdzie kasjer(ka) jest panem życia i śmierci, a klient nikim. 


Kategoria Brzeg, Praca



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa uwree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter