Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 96.00km
  • Teren 12.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrocław.

Sobota, 12 czerwca 2021 · dodano: 12.06.2021 | Komentarze 1

Dziś wypadła mi sobota pracująca w sklepie stacjonarnym we Wrocławiu. Początkowo miałem jechać autem, ale pogoda rano była bardzo zachęcająca do przejażdżki rowerem :-) 
Wyjazd z domu trochę po ósmej, w sklepie zameldowałem się dziesięć minut przed dziesiątą. Czyli w sam raz. 
Sześć godzin odbębnienia pańszczyzny... W ciągu dnia raz dobrze lunęło, kilka razy przelotnie popadało. 
Przed powrotem pojechałem jeszcze do Mamy, bo robiła imprezę urodzinową (drugą, dla pozostałej części rodziny, bo prolog był u nas na wiosce). U mamy przeczekałem dwie kolejne ulewy i postanowiłem się wstrzelić w okno pogodowe i ruszyć z powrotem do domu. Wyjazd po dziewiętnastej, do domu dojechałem tuz po dwudziestej pierwszej. 
Zdjęć właściwie żadnych - jadąc do Wrocławia spieszyłem się, żeby zdążyć na otwarcie sklepu, a wracając uciekałem przed goniącym mnie deszczem (większa część trasy z włączonym sppedboxem, wyłączałem tylko w terenie zabudowanym ;-))
Daaaawno w ciągu dnia nie machnąłem takiego dystansu, po powrocie do domu głowa i cały pozostały ja pełny byłem endorfin :-)



Wrocław - dno. Po wjechaniu na wały w drodze do pracy już pierwsze wkurwy. Pełno ludzi, pełno biegaczy, pełno rowerzystów, z których mało który znał elementarne podstawy zachowania kultury na drodze. A im bliżej centrum, tym gorzej. 
Swoje widziałem, swoje tam mieszkałem i niestety - jak dla mnie - jest coraz gorzej. Ot, wielki wieśniak przyjechał do miasta wojewódzkiego ;-) 




Rower Mamie jakiś czas temu wręczony - ucieszona, wzruszona ;-)
Pierwsze przejażdżki zaliczone :-) 





Komentarze
Kolzwer205
| 15:09 niedziela, 13 czerwca 2021 | linkuj Wczorajszy dzień mocno deszczowy, do pracy w obie strony udało mi się na sucho, ale po południowy wyjazd w luce pogodowej nie wyszedł do końca. Przynajmniej nakolanniki, które już dawno temu kupiłem na stronie RS sprawdzają się idealnie :)
Weekendy to niestety najgorszy czas na przejazd po mieście, ja mam je zazwyczaj pracujące, łącznie z niedzielami i wiem coś o tych sytuacjach o DDRkach.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ciepr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter