Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 17.00km
  • Aktywność Wędrówka

Śnieżnik.

Niedziela, 21 stycznia 2024 · dodano: 25.01.2024 | Komentarze 1

Blisko trzydniowy wypad do Międzygórza, którego zwieńczeniem i celem było wejście na Śnieżnik (i zejście). 
Wejście czerwonym szlakiem, powrót niebieskim, już po zmroku. 
Pogoda dopisała; był śnieg, widoczki, wyjątkowa widoczność (widzialność?) - jak na Śnieżnik (drugi raz z moich wszystkich być tam dało się cokowliek widzieć!). I był piękny zachód słońca na powrocie. 
I wieża widokowa. Niby brzydka, kontrowersyjna, ale jest. I mi się nawet podoba. 
Międzygórze lubię, Śnieżnik i Schronisko na Hali pod Śnieżnikiem też. 
I chodzenie po górach odkrywam na nowo. 
Dawno nie byłem na Śnieżniku tak, żeby w ciągu jednego dnia wejść i zejść. Ostatnimi czasy najczęściej spało się gdzieś po drodze. 
Te, blisko, sziedemnaście kilometrów pieszo dało się odczuć w nogach, zwłaszcza rano nastepnego dnia podczas wyjścia po bułki... ;-)
A zjazdy na "jabłku" na nowo poznaję zupełnie ;-) 
Fajny wyjazd, ale zdecydowanie za krótki. 























A jak już jesteśmy przy wspinaniu na szczyt, to poza wejściem na Śnieżnik, można też wspiąć się na szczyt swojej bezmyślności oraz roztargnienia. I zalać Skodę z silniekiem Diesla benzyną. I potem pół dnia bawić się w zlewanie, zalewanie, czyszczenie i tak dalej... Ale udało się, działa, nie kopci, odpala i zbiera się jak dawniej. Uwielbiam stare silniki na ropę.  






Komentarze
Kolzwer205
| 00:46 środa, 31 stycznia 2024 | linkuj Widoki świetne, jak i cała fotorelacja!
Fakt, te starsze silniki diesla są jeszcze do odratowania domowymi sposobami, nowy to już chyba tylko u mechanika.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ciest
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter