Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 2.00km
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rysiek.

Sobota, 28 września 2024 · dodano: 30.09.2024 | Komentarze 2

Po zmianie Quipa przyszedł czas na nowy rower. 
Świat nie lubi próżni, zastojów, wszystko codziennie idzie do przodu. 
"Life is a river". 
Zostawiając Quipa odebrałem nowy rower. 
Też elektryka, bo jak się człowiek przyzwyczai do dobrego, to ciężko potem wrócić ;-) 

Wybór padł na niemieckiego prodcenta Riese & Muller, model Charger 4 GT Vario. 
Pełną specyfikację każdy zainteresowany może sobie znaleźć, nie będę się więc rozdrabniał. 
Mnie zaciekawiło i przekonało kilka rzeczy, który przeważyły nad wyborem: 
- pasek zębaty zamiast klasycznego łańcucha - czystszy, cichszy, wymagający mniej serwisowania, przyszłościowy, bardziej żywotny; 
- piasta Enviolo - bezstopniowa przekładnia w piaście, każdy najmniejszy nawet ruch manetką, to zmiana przełożenia; bez klasycznego "klikania", jak w Nexusach itp.; zakres przełożeń pozwala zarówno na wspinaczki, jak i na sunięcie z wiatrem w plecy w dół po asfalcie ;-)
- hamulce tarczowe Magury; 
- powietrzny amortyzator na przodzie; 
- szerokie opony; 
- komplet "must heve" - szerokie błotniki i bagażnik pod sakwy zarówno "miejskie", jak i "turystyczne"; 
- naprawdę dobre oświetlenie - z przodu lampka Supernova z opcją długie / krótkie;
- kolor - umówmy się, to jednak ważne, bo życie jest za krótkie do jeżdżenia na chujowych, nudnych i brzydkich rowerach; 
- bateria 750Wh; 
- system wspomagania na Boschu centralnie umieszczonym z displayem Intuvia 100 + podłączenie do aplikacji na telefonie; 
- podgrzewane siodełko - serio (!), do 37 stopni Celsjusza można sobie włączyć podgrzewanie zadka i grzanie torby.

No i dostępność.
Bo pierwotnie miałem zamówiony rower Koga Pace B10 Suspension, ale co rusz był przekładany termin dostępności, w zeszłym tygodniu przełożyli o kolejne pięć tygodni do przodu, a już trochę szkoda było mi czekać. 
Obra rowery są do siebie mocno zbliżone - bateria w ramie, szerokie opony, napęd na pasku i piaście Enviolo. W Kodze lepszy display, bo Bosch Kiox, a nie Intuvia, ale gorsze hamulce; W R&M lepsza lampka z przodu itd. No i kolor - Koga czarna z czerwonymi wstawkami i w połysku, a Rysio w macie i niebieski. 

W ogóle to szaleństwo z tymi nowymi rowerami - aplikacje, odłączenia, sparowania z telefonami itd. 
Ale na swój sposób, to fajne i ciekawe. 
No i nadeszła jesień - będzie czas na przetestowanie opon i błotników, lampy z przodu i grzania siodełka ;-)
To ostatnie to pewnie ze dwa razy włączę, pójdzie w niepamięć i potem będzie tylko problemem, gdybym chciał zmienić sztycę na amortyzowaną, albo na myk-myka, bo wszystkie przewody idą od wewnątrz. 

Z rzeczy, które już na początku mi się nie spodobały, to wyciąganie baterii z ramy - dośc upierdliwe, bo od dołu i przednie koło przeszkadza. Wkładanie jeszcze gorsze, bo trzeba dobrze trafić, przekręcać kluczyk itd. Można ładować z baterią w ramie, ale idą chłodne dni i szkoda zostawiać baterię w rowerze w nieogrzewanym miejscu. 
I druga sprawa, to blokada tylnego koła z wyciąganym kluczem - muszę się przyzwyczić, bo do tej pory miałem bez opcji wyjmowania klucza, jak podkowa była otwarta. 
No i sam display - jest wyciągany i trzeba pamiętać, żeby go zabierać ze sobą. W dwie strony. 

Nie mnie jednak rower jest spoko, mam nadzieję, że nasza współpraca będzie przebiegała sprawnie i pomyślnie ;-) 












Kategoria Test, Wioska, Rysiek, Praca



Komentarze
Ciacho1985
| 13:24 poniedziałek, 30 września 2024 | linkuj "Piasta Enviolo jest jedną z cięższych" - tak, mimo wszystko jednak całkiem nieźle wypada w porównaniu do Nexusów. Pod kątem zakresu przełożeń, awaryności (a raczej bezawaryjności - nie kojarzę, żeby były u nas w slepie zgłoszenia reklamacyjne). Jest ciut cięższa, ale lepiej się kręci.
"Ja jednak ze względu na pagórkowate tereny wolę klasyczną kasetę i łańcuch" - ja od dłuższego już czasu jestem zwolennikiem napędów jednorzędowych, pełnych osłon, biegów w piaście. Jeżdżąc cały rok czasem nie zawsze jest jak zadbać o czystość napędu i jego poprawną konserwację. Przy pasku tego problemu nie ma. No i to wygrało - komfort i spokój łamany przez lenistwo i chwilowy brak miejsca, żeby dobrze dbać o napęd zewnętrzyny: kasetę i łańcuch. W przypadku paska ograniczamy się do minimum. W skrajnym przypadku utopienia roweru w błocie wystarczy wylać na to wiadro wody, schować rower i mieć w dupie.
"Podgrzewane siodełko" - to tak z przymrużeniem oka. Jest, działa, fatycznie podgrzewa. Jedna z pierwszych rzeczy, które typuję do zepsucia. Na szczęście działa "niezależnie" i jak się zepsuje, to rower normalnie dalej będzie jeździł. Póki co traktuję jako ciekawostkę. Jajecznicy się na tym nie zrobi, a szkoda. A może i dobrze, zależy o jakie jajka chodzi ;-)
"Kolorystycznie prawie jak mój Ecobike, podoba mi się ten kolorek" - mi też kolor się bardzo podoba, naprawdę robi robotę.
"Być może kiedyś skuszę się na podobny, jeśli zrobią wersję na kołach 29"" 27,5" bardziej zwrotne i prakyczne jednak.
"jedynie cena 2 x tyle co mój MX 500, ale coś za coś." - to pominę. Tanio nie jest, ale jak się jeździ, to warto.
Kolzwer205
| 12:27 poniedziałek, 30 września 2024 | linkuj Piasta Enviolo jest jedną z cięższych, ale myślę, że właśnie do elektryków ma ona sens, przede wszystkim jest bezobsługowa i zapewnia płynną zmianę przełożeń.

Ja jednak ze względu na pagórkowate tereny wolę klasyczną kasetę i łańcuch, tym bardziej polubiłem się z takim napędem na nowo po zmianie olejów na woski do łańcucha, nie mniej jednak cały napęd tego Twojego roweru jest konkretny.

Podgrzewane siodełko, trochę bajer, bo na zwykłym siodle zimą człowiek zaczyna się w pierwszej kolejności pocić pod czterema literami, przynajmniej ja tak mam, lepsza była by opcja podgrzewanych rączek kierownicy :))
Kolorystycznie prawie jak mój Ecobike, podoba mi się ten kolorek ;)
Być może kiedyś skuszę się na podobny, jeśli zrobią wersję na kołach 29", jedynie cena 2 x tyle co mój MX 500, ale coś za coś.

Niech długo bezawaryjnie służy!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ugoba
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter