Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45962.83 kilometrów w tym 6707.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.56 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.10km
  • Czas 02:56
  • VAVG 13.67km/h
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czechy; dzień piąty. Bratysława & Petrov.

Środa, 18 czerwca 2025 · dodano: 25.06.2025 | Komentarze 3

Rano, po wyjściu z busa, żeby oddać dług naturze, okazało się, że dookoła nas jest całe mnóstwo wędkarzy. I zero imntymności. Ja miałem problem ze zrobieniem siku w ustronnym miejscu, a co dopiero płeć piękna naszej dwuosobowej ekipy ;-) 
Zebraliśmy się czym prędzej i pojechaliśmy dalej. 
Planu jako takiego nie było, ale... byliśmy tak niedaleko, że szkoda było nie skorzystać... 
No i na chwilę wylądowaliśmy w Austrii, a finalnie w Bratysławie. 
W stolicy Słowacji zaparkowaliśmy na szybko pod Makiem, bo darmowo, wzięliśmy rowery i śmignęliśmy w stronę centrum. 
Miasto, jak miasto. Przepchać się do centrum nie było łatwo, ale zobaczyliśmy Dunaj, trochę się pokręciliśmy i w okolicach południa wróciliśmy do Czech, bo tam wino jakby lepsze i piwo zimniejsze ;-) 
Zaparkowaliśmy nad przystanią w Petrovie, wzięliśmy rowery i dalej w drogę. 
Trochę się pokręciliśmy do wieczora po okolicy i z powrotem do busa do spania. 
Przystań - miejsce świetne. Darmowe ubikacje, prysznic 50 koron za 5 minumt, więc właściwie po kosztach w dwie osoby jednocześnie idzie się umyć po całym dniu. Jest gdzie zjeść, gdzie się napić. I nawet ludzie jakby bardziej uśmiechnięci. A wieczorem dźwięk gitary z pobliskich łódek. 




















Komentarze
Kolzwer205
| 20:35 poniedziałek, 30 czerwca 2025 | linkuj A no właśnie tak się zastanawiałem co w tej butelce :))
Ciacho1985
| 10:24 poniedziałek, 30 czerwca 2025 | linkuj Pośród tych winnic była mała chatka, gdzie Pan Słowak po czeskiej stronie oferował wina ze swojej winnicy.
Wybór kolorów i smaków - cały przekrój.
My po polsku, on po czesku i słowacku. Potem trochę po angielsku. Ale i tak wszyscy się zrozumieli. :-)
Idealnie schłodzone.
Najpierw była degustacja na miejscu, aż w końcu zdecydowaliśmy się na buteleczkę, żeby milej spędzić czas przy zachodzie słońca.
Jak widać na zdjęciu - w plastiku, żeby się nie potłukło ;-)
Kolzwer205
| 11:38 piątek, 27 czerwca 2025 | linkuj Na pewno miło spędzony czas, ten motyw z rowerem, winnicą i słońcem bardzo mi się podoba ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa towac
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter