Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 107.73km
  • Teren 50.00km
  • Czas 05:20
  • VAVG 20.20km/h
  • VMAX 36.05km/h
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt [R.I.P] Canyon Nerve AL+
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bike Maraton Wrocław plus I Wrocławski Nocny Półmaraton (odwołany)

Sobota, 22 czerwca 2013 · dodano: 25.06.2013 | Komentarze 0

Deszcz od rana trochę zniechęcał, ale nie było wyjścia i ruszyłem.
Mimo kurtki przeciwdeszczowej na Malownicze Osiedle dojechałem przemoczony, zupełnie jak roku temu :)

Z całego Teamu byłem pierwszy, na szczęście przestało padać.

Niedługo potem pojawiła się Elwira i załapaliśmy się na Radio Eska ;)



Po chwili pojawiła się reszta załogi i ekipa telewizyjna ;]



Pełna relacja

Dzień wcześniej Justynka przygotowała plecak, tym bardziej wyglądało to bardziej pro niż agrafki :)



Potem zająć miejsce w sektorze; znów czwartym, choć i tak szczęście, że przez marsz w Głuszycy nie spadłem do trzepaków ;)









Szybki szot Barta ;)



Ostatni kontakt z bazą ;)



I start! :)



Trasa wyjątkowo łatwa, nawet jak na Wrocław. Sporo płaskiego, wyjątkowo dużo asfaltu. Przez poranny deszcz zrobiło się trochę błotniście i mokro.
Mimo tego na trzysiestym czwartym kilometrze, przy rozjeździe mega/ giga znów zaczął dawać o sobie znać piszczelowy przedni.
Mimo to jakoś udało się dojechać; wynik bez szału, bo spokojnie mogło być lepiej.
Czas 2:50; dla porównania, w zeszłym roku 4:20, ale w nieco bardziej niesprzyjającej aurze :)









Na mecie czilaut, piwko, losowanie nagród...











Potem powrót do domu, zatrzymaliśmy się jeszcze w Parku przy Staszica na chłodzenie w fontannie :)







W domku chwila odpoczynku i pojechaliśmy na I Wrocławski Półmaraton dopingować Barbarę. :)







Okazało się, że Półmaraton się nie odbędzie, bo trasa jest źle zabezpieczona...
Mimo to każdy z zawodników mógł sobie odebrać pamiątkowy medal...





Chwilę posiedzieliśmy jeszcze u Basi i pojechaliśmy do domu. Po drodze trafiliśmy na coś, co koniecznie musieliśmy zabrać ze sobą :)







Potem postanowiliśmy iść i posiedzieć na Wyspie...

Długi i udany dzień :)



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nages
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Flag Counter