Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:580.40 km (w terenie 11.80 km; 2.03%)
Czas w ruchu:26:43
Średnia prędkość:18.99 km/h
Maksymalna prędkość:34.42 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:22.32 km i 1h 16m
Więcej statystyk

...

Poniedziałek, 30 września 2013 · dodano: 30.09.2013 | Komentarze 0

Zimno!


  • Aktywność Chodzenie

Stolica.

Niedziela, 29 września 2013 · dodano: 30.09.2013 | Komentarze 0

Od piątku do niedzieli w Warszawie w odwiedzinach u Maćka.
Bezrowerkowo.


  • DST 17.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Shimano SH- MT91.

Czwartek, 26 września 2013 · dodano: 30.09.2013 | Komentarze 1

Imieniny Justynki :)

Nowe buty w końcu przyszły. :) A Justynkowe, takie same, już zamówione :)











Kategoria Test


...

Środa, 25 września 2013 · dodano: 25.09.2013 | Komentarze 0



...

Wtorek, 24 września 2013 · dodano: 24.09.2013 | Komentarze 0

Dawno nie padało.

Z Canyona zrobiłem pedała ;)



Fakt faktem, że po dotarciu do domu jedyne, co miałem suche, to tył papmpersa :)


Pierwszy dzień jesieni.

Poniedziałek, 23 września 2013 · dodano: 23.09.2013 | Komentarze 0

Pierwszy dzień jesieni.
Właściwie trwa ona od jakiegoś czasu, ale od dziś tak oficjalnie, kalendarzowo.
Dzień strasznie deszczowy, wietrzny, pochmurny, nostalgiczny...
W drodze do pracy trochę słońca, początkowo bez deszczu, a pod koniec jednak zmokłem; powrót właściwie cały w deszczu bądź mrzawce.

A w pracy samotnie i melancholijnie.
Muzyka "wybierała się" chyba pod pogodę, bo cały czas było melancholijnie...
... to przypominał się Dziadek Janek, to Babcia Helenka, to Mateusz; i jeszcze jak zmarł Chrzestny Justynki. Napisała mi wtedy, że nie chce być sama...


Do sklepu.

Poniedziałek, 23 września 2013 · dodano: 23.09.2013 | Komentarze 0

Do sklepu na Włoczykiju. ;)


  • DST 37.90km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:14
  • VAVG 16.97km/h
  • VMAX 31.58km/h
  • Sprzęt [R.I.P] Canyon Nerve AL+
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Sobotnia przejażdżka :)

Sobota, 21 września 2013 · dodano: 22.09.2013 | Komentarze 4

Rano odbyła się we Wrocławiu parada rowerowa z okazji Tygodnia Zrównoważongo Transportu oraz otwarcie EkoCentrum i nowej siedziby Wrocławskiej Inicjatywy Rowerowej.
Justynka pojechała na część parady, ja dojechałem dopiero na otwarcie.









Ponieważ nic szczególnego się tam nie działo pojechaliśmy sobie na sobotnią przzejażdżkę. Początkowo miał być Lasek Osobowicki, ale stanęło na tym, że pojedziemy do Radwanic do Mateusza, żeby dać mu zawór do dotoczenia.
Po odwiedzinach ruszyliśmy w stronę Mokrego Dworu i Kilometrowego Mostu (faktycznie ma kilometr ;)).













Z Mokrego Dworu asfaltem i terenami zalewowymi dalej do Trestna...







W Trestnie zatrzymaliśmy się przy kościółku, przed którym jest zegar słoneczny.













Z Trestna pojechaliśmy już do Wrocławia, z przystankiem na Jazie Opatowickim.





Następnie kładka za ZOO...











Następnie pojechaliśmy obadać nową uczelnię Justynki ;)



I dalej w stronę domku...



Pod domem przeprowadziliśmy akcję reanimacyjną Skodzinki, której padł akumulator. Auto Barabary, kable i po chwili autko było już na chodzie :)
Trzeba było jednak trochę pojeździć, żeby akumulator się naładował... Po niedługim czasie znaleźliśmy się w... Oleśnicy :) Skoro Oleśnica, to telefon do kuzyna czy jest w domu, bo wpadamy na kawę :)
Po odwiedzinach u Eli i Tomasza wróciliśmy do domu...
To był długi dzień :)


Olympus TG-830.

Piątek, 20 września 2013 · dodano: 21.09.2013 | Komentarze 2

No i mamy nowy aparacik :)









...

Czwartek, 19 września 2013 · dodano: 19.09.2013 | Komentarze 0

"Ludzie żyjący na wsi mają lepszy kontakt z naturą niż mieszczuchy i lepiej rozumieją znaczenie zjawisk przyrody. W teledysku do utworu Luke'a Bryana Rain Is a Good Thing wystąpili prawdziwi rolnicy, którzy wyjaśniają, że woda jest podstawą całego rolnictwa. Jeśli nie pada deszcz, to reszta się nie liczy. Deszcz jest filarem całego systemu uprawy ziemi. - tłumaczą mieszkańcom miasta, którzy nie doceniają wartości deszczu i narzekają, gdy robi się pochmurno.Farmerzy cenią deszcz nie tylko z powodu jego znaczenia agrarnego. Społeczności wiejskiej zapewnia on również rozrywkę. Gdy pada deszcz farmer Jones lubi sobie potańczyć, dzieci baraszkują w błocie, a dziewczyny chętniej się przytulają. Z deszczu jest kukurydza, z kukurydzy whiskey. Whiskey sprawia, że moje dziewczę staje się swawolne.- oznajmia piosenkarz, nie pozostawiając żadnych wątpliwości, że deszcz, to dobra rzecz.

(...)

W popularnej piosence country Good Time Alan Jackson opisuje, jak powinna wyglądać dobra zabawa po tygodniu ciężkiej pracy. Należy zacząć od zrealizowania czeku z wypłatą, następnie umyć pick- upa, założyć kapelusz, zapomnieć o robocie i ruszyć do baru na drugi koniec miasta, po drodze zaierając dziewczynę. Tam czeka na nas pieczony prosiak z rusztu, schłodzone piwo, piosenki Hanka Williamsa Juniora, tequila i wspólny taniec do białego rana. Chłopaki i dziewczyny z prowincji umieją się bawić."

Marek Wałkuski "Wałkowanie Ameryki".


Flag Counter