Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 46545.83 kilometrów w tym 6832.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Praca

Dystans całkowity:15618.76 km (w terenie 470.09 km; 3.01%)
Czas w ruchu:773:37
Średnia prędkość:17.63 km/h
Maksymalna prędkość:68.00 km/h
Suma podjazdów:4793 m
Maks. tętno maksymalne:169 (87 %)
Maks. tętno średnie:141 (73 %)
Suma kalorii:7380 kcal
Liczba aktywności:1457
Średnio na aktywność:10.73 km i 0h 36m
Więcej statystyk
  • DST 8.03km
  • Czas 00:34
  • VAVG 14.17km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Piątek, 13 stycznia 2017 · dodano: 14.01.2017 | Komentarze 0

Kategoria Wrocław, Praca


  • DST 8.57km
  • Czas 00:34
  • VAVG 15.12km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Batavus BUB - 5000 +.

Czwartek, 12 stycznia 2017 · dodano: 12.01.2017 | Komentarze 0

Trochę spóźniony, ale w końcu znalazłem chwilę, żeby coś napisać. BUBek przekroczył pięć tysięcy kilometrów, więc obiecany test długodystansowy 5000+.
Celem przypomnienia – BUB (Batavus Utility Bike), to model stricte miejski ze stajni holenderskiego Batavusa; rower typowo użytkowy, jak nazwa wskazuje, wyposażony w dwa mocne bagażniki, jednorzędowy napęd z piastą planetarną Shimano Nexus 3, pełną osłoną łańcucha i... to chyba tyle. Prostota konstrukcji, to jego główna zaleta, która sprawia, że rower jest (prawie!) bezobsługowy i niemalże pancerny.

Rama.
Wytrzymały lakier składający się z pięciu warstw, tym Batavus bardzo się szczyci. No i faktycznie tak jest. Roweru nie oszczędzam, przypinam go gdzie popadanie, właściwie cały czas trzymam go na dworze, przełożę na nim różne dziwne rzeczy i... nic. Kilka rys (ale nie odprysków) powstałych w wyniku użytkowania. Żadnych pęknięć lakieru. Rama nada jest sztywna, nie pordzewiała, nie popękała, trzyma geometrię.

Koła.
Mocne i dobrze zbudowane. W tylnym ze dwa razy wymieniałem szprychy, bo pękły, ale jak wspomniałem wcześniej – ja roweru nie oszczędzam i często zdarza mi się obciążyć tylny bagażnik ponad normę. Do tego stan wrocławskich dróg i wysokość krawężników oraz głębokość dziur robią swoje.
Jeżeli chodzi o przednią piastę, to jeszcze do niej nie zaglądałem. Kręci się, nie ma luzu, to bez sensu się w to zagłębiać. Nabyłem wczoraj piastę z prądnicą, którą zmienię w najbliższym czasie, ale to tylko dlatego, że dość mam wymieniania baterii w lampce. Rower stoi cały czas na zewnątrz i w okresie niespełna roku już ze cztery razy zmieniałem baterie... Tak więc niebawem BUBek dostanie nową przednią piastę i źródło światła z przodu, ale to tylko z oszczędności.
Tylna piasta chodzi bez zarzutu, niedawno zrobiłem jej okresowy przegląd. Biegi, nie licząc mocniejszych mrozów, chodzą bez zarzutu. Trzy na miasto w zupełności wystarczą. Jedyne, co się z piastą działo, to wyłamał się kawałek ząbka od kamienia rozporowego, ale po usunięciu "zbędnego" elementu przejechałem jeszcze w ten sposób ponad tysiąc kilometrów. Kamień wymieniłem dopiero podczas ostatniego przeglądu.
Opony, zwłaszcza tylna, są już lekko zmęczone, ale do wiosny dojadą, wkładek antyprzebiciowych jeszcze nie widać ;)

Łańcuch już się rozciągnął, ale wymienię go po zimie, bo teraz to raczej nie ma sensu.
I to w zasadzie tyle. 

Rower miejski, użyteczny. Swoją rolę spełnia w stu procentach. Nie straszne mu są upały, mrozy, deszcze czy śniegi. I dobrze.





Tekst był sprzed tygodnia, ale nie było okazji go wrzucić. Dziś w końcu w pracy była chwila na przeplot przedniej piasty. Prądnica Shimano, do tego najprostsza lampka Move. Żegnajcie baterie! :)












Kategoria Praca, Wrocław, Test, Serwis


  • DST 5.37km
  • Czas 00:19
  • VAVG 16.96km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Wtorek, 10 stycznia 2017 · dodano: 10.01.2017 | Komentarze 0

Kategoria Wrocław, Praca


  • DST 5.84km
  • Czas 00:21
  • VAVG 16.69km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Poniedziałek, 9 stycznia 2017 · dodano: 10.01.2017 | Komentarze 0

Kategoria Wrocław, Praca


  • DST 5.44km
  • Czas 00:20
  • VAVG 16.32km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Piątek, 23 grudnia 2016 · dodano: 25.12.2016 | Komentarze 0

Ostatni raz do pracy w tym roku... Powrót dopiero dziewiątego stycznia roku przyszłego.
Po pracy do Teściów na Święta; Z moją Mamą, Justynką i Mango :)


Kategoria Praca, Wrocław


  • DST 9.00km
  • Czas 00:42
  • VAVG 12.86km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Środa, 21 grudnia 2016 · dodano: 22.12.2016 | Komentarze 0

Po pracy "wigilia" firmowa... ;)
Kategoria Praca, Wrocław


  • DST 5.86km
  • Czas 00:21
  • VAVG 16.74km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Wtorek, 20 grudnia 2016 · dodano: 20.12.2016 | Komentarze 0

Są takie rzeczy, z których się nie wyrasta. I nie mam tu na myśli roweru, martensów. Nawet nie, ciekawiąca mnie ostatnimi czasy, motoryzacja.
Noże lubiłem, podobnie jak rowery, od zawsze. No i dziś nabyłem kolejny, w ramach świątecznego prezentu.
Z firmą Morakniv to mój pierwszy romans, ale już wydaje się być udany. Wysoka jakość głowni wykonanej ze stali nierdzewnej polerowanej, o twardości na poziomie 56 - 58 HRC. Ostry i wygodny, dobrze leży w dłoni, nawet dużej, jak moja. Rękojeść wykonana z tworzywa, ale przyjemnego w dotyku. Do tego futerał wykonany również z tworzywa. Całość lekka i super wykonana. Myślę, że zaprzyjaźnimy się na dłużej. :) Nóż w sam raz na krótsze i dłuższe wypady na grzyby ;)
A wszystko właściwie pod nosem, dzięki Cafe Nożownicza







Kategoria Praca, Wrocław


  • DST 6.83km
  • Czas 00:24
  • VAVG 17.07km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Poniedziałek, 19 grudnia 2016 · dodano: 19.12.2016 | Komentarze 0


W trakcie powrotu z pracy Wrocław dosłownie sparaliżowany komunikacyjnie. Auta w korku, autobusy i tramwaje mimo wydzielonych buspasów i torowisk również. Masakra. Do tego oczopląs spowodowany światłami stopu i tych jadących z naprzeciwka. I kakofonia klaksonów. Dramat.
Choć sam ostatnio kilka razy korzystałem z auta w centrum, bo niestety w centrum mieszkam i pracuję w ścisłym centrum, to zakazałbym ruchu samochodowego w centrum w godzinach szczytu... I karałbym za nadużywanie (!) sygnału dźwiękowego w autach w nadmiarze.
Nie, żebym wszystkich od razu wsadzał na rowery, ale naprawdę - blisko 80% samochodów w godzinach szczytu jeździ bez sensu, z jedną tylko osobą w środku (kierowcą), która to bez problemu mogłaby poruszać się komunikacją miejską. A ta była by punktualniejsza i szybsza, gdyby nie... korki tworzone przez samochody z jedną osobą w środku...
Niestety, do Zachodu nam dużo brakuje, tam w centach miast jest dużo mniejszy ruch niż u nas; faktem jest to, że tam centra biznesowe i większość firm mieści się na obrzeżach miasta, gdzie można dojechać autostradami czy innymi obwodnicami nie pakując się w ścisłe centrum... U nas póki co jest odwrotnie - firmy pchają się do centrum sądząc, że tak zwiększa się ich prestiż.
Może ci, którzy teraz się rodzą doświadczą zmian, bo na chwilę obecną jesteśmy ze dwadzieścia, trzydzieści lat za komunikacyjną cywilizacją.

Może po Świętach zabiorę się za piastę; wszak BUBkowi pękło pięć tysięcy i według zaleceń Shimano powinienem zrobić przegląd piasty. Czasu trochę nie ma, więc jeszcze chwilę musi poczekać.

Weekend mało rowerowy. Właściwie zupełnie bez roweru. W sobotę poczekałem, aż Justynka wróci z pracy i pojechaliśmy nad Bajkał z psiakiem, żeby się wybiegał. Pogoda sprzyjała, szkoda było czasu na sprzątanie czy szykowanie się do świąt. ;)
A w niedzielę, mimo zdecydowanie chujowej pogody, zabrałem Mamę i Ciocię Alę na cmentarze, żeby uporządkować groby na święta. Mama w pracy ma zawirowania ostatnio, na Wszystkich Świętych trochę się minęliśmy, więc stwierdziłem, że tak będzie dobrze.



 



 








Jako, że to wpis trochę zaległy, to jeszcze jedna rzecz - koniec z podpisywaniem książek! Justynka zamówiła nam ex libris i możemy pieczętować nasz księgozbiór :)


Kategoria Praca, Wrocław


  • DST 6.53km
  • Czas 00:23
  • VAVG 17.03km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Piątek, 16 grudnia 2016 · dodano: 16.12.2016 | Komentarze 0

Kategoria Praca, Wrocław


  • DST 2.24km
  • Czas 00:11
  • VAVG 12.22km/h
  • Sprzęt [R.I.P.] BUBek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Czwartek, 15 grudnia 2016 · dodano: 15.12.2016 | Komentarze 0

Pożegnaliśmy dziś Ciocię Krysię, moją sąsiadkę ze Staszica.
Takiej sąsiadki nie będę miał już raczej nigdy. Właściwie to tacy już się nie zdarzają...



Kategoria Praca, Wrocław


Flag Counter