Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 46545.83 kilometrów w tym 6832.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.59 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Solowe stany

Dystans całkowity:7273.07 km (w terenie 1132.59 km; 15.57%)
Czas w ruchu:279:13
Średnia prędkość:18.06 km/h
Maksymalna prędkość:68.00 km/h
Suma podjazdów:17385 m
Maks. tętno maksymalne:169 (87 %)
Maks. tętno średnie:141 (73 %)
Suma kalorii:9901 kcal
Liczba aktywności:212
Średnio na aktywność:34.31 km i 1h 44m
Więcej statystyk
  • DST 35.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:51
  • VAVG 18.92km/h
  • VMAX 27.80km/h
  • Kalorie 470kcal
  • Podjazdy 208m
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Poniedziałek, 18 sierpnia 2025 · dodano: 19.08.2025 | Komentarze 0





  • DST 44.80km
  • Czas 02:09
  • VAVG 20.84km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Kalorie 642kcal
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Sobota, 16 sierpnia 2025 · dodano: 18.08.2025 | Komentarze 0



  • DST 21.80km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 22.55km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Kalorie 297kcal
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Poniedziałek, 11 sierpnia 2025 · dodano: 12.08.2025 | Komentarze 1

Popołudniowo. 



  • DST 86.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:57
  • VAVG 21.77km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Kalorie 1247kcal
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrocław.

Sobota, 2 sierpnia 2025 · dodano: 02.08.2025 | Komentarze 1

Praca we Wro, bo wypadł mi weekend. 
Pojechałem, miałem zostać, ale postanowiłem wrócić. 
Jakieś dziwne uczucie mnie dopadło, że nie powinienem zostawać, tylko wrócić. 
Po pracy piwko z kumplem w biczbarze, powrót w deszczu już po ciemku. 
Dawano tak nie zmkonąłem, po drodze zacząłem sobie przypominac lekcje fizyki i zstanawiać się czy na rowerze może porazić mnie piorun. 
Dojechałem na spokojnie, cały mokry, bez odpowiedzi. 
Trzeba poczytać. 




  • DST 43.90km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 21.24km/h
  • VMAX 28.10km/h
  • Kalorie 527kcal
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Wrocławia.

Sobota, 7 czerwca 2025 · dodano: 08.06.2025 | Komentarze 0



  • DST 43.60km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 23.78km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Kalorie 513kcal
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Wrocławia

Piątek, 6 czerwca 2025 · dodano: 08.06.2025 | Komentarze 0



  • DST 109.30km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 24.29km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1376kcal
  • Podjazdy 1899m
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góry Sowie.

Sobota, 24 maja 2025 · dodano: 25.05.2025 | Komentarze 2

Szybki wypad w Góry Sowie. 
Było słońce, był deszcz, był wiatr, było ciepło, ale momentami dość chłodno. 
Było spotkanie z dobrym znajomym i wieczorna posiadówa. 
Bateria rozładowana na maksa, ciekawy (jak na ten rower) zjazd z Wielkiej Sowy. 
Nocka u dobrego kumpla.
I powrót częściowo w deszczu, ale udało się wyschnąć przed dojazdem do domu.
No i było fajnie :-) 

Kilometry zbiorcze z dwóch dni, żeby nie rozbijać. Wyszło mniej więcej po tyle samo kilometrów na każdy dzień.














































Wybrałem Góry Sowie, bo patrząc po mapie stwierdziłem, że to będzie w zasięgu baterii roweru. 
Do podnóża gór korzysałem z opcji Tour i bateria fajnie się trzymała. Do Pieszyc / Kamionki udało mi się dojechac z połową baterii, choć waga roweru, sakwy i mnie swoje robiła, a sporo tłukłem się przez pola i bezdroża. A wcześniejszy deszcz nie sprawił, że była to lekka droga ;-) 
Przy pierwszym podjeździe w stronę Przełęczy Jugowskiej i Rozdroża pod Kozią Rónią bateria dosłownie zaczęła znikać w oczach. Nagle z pięćdziesięciu procent zrobiło się trzydzieści. Ostatnie kilometry, to już w sumie wypych na szczyt Wielkiej Sowy; po pierwsze trochę się nie dało jechać, bo opony trochę za gładkie na korzenie i kamienie na szlaku od tej strony, a po drugie chciałem zaoszczędzić trochę baterii, bo nie do końca wiedziałem ile mi zostało do celu, noclegu i możliwości podładowania roweru. Tzn. niby wiedziałem ile kilometrów, ale w górach to jednak nigdy nic nie wiadomo :-)
Finalnie na szczycie Sowy zostało mi całe siedem procent baterii i jakieś pół godziny do celu. 
Na szczęście stamtąd to już właściwie tylko z górki (bardziej lub mniej), albo po płaskim, tylko końcówka z lekkim podjazdem.
Udało się zajechać z trzema procentami baterii :-) 
Przyznam szczerze, że jeszcze tak nie udało mi się rozładowac baterii. 
Powrót, to niby zbliżona ilośc kilometrów, rower trochę cięższy, bo bagażu doszło ;-) , a jednak dojechałem do domu z zapasrem ponad czterdzieści procent naładowania - jednak więcej zjazdów zrobiło swoje.
Dobra nauczka do planowania kolejnych wycieczek z większym dystansem.



  • DST 45.20km
  • Teren 4.50km
  • Czas 02:05
  • VAVG 21.70km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Kalorie 533kcal
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Wrocławia.

Sobota, 10 maja 2025 · dodano: 11.05.2025 | Komentarze 1

Powrót z Wrocławia. 
Deszcz wisiał w powietrzu, ale udało się dojechac na sucho :-) 






  • DST 40.50km
  • Teren 4.50km
  • Czas 01:47
  • VAVG 22.71km/h
  • VMAX 32.60km/h
  • Kalorie 472kcal
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Wrocławia.

Piątek, 9 maja 2025 · dodano: 11.05.2025 | Komentarze 0

Po południu do Wrocławia, bo wypadł mi sobotni dyżur w sklepie. 





  • DST 18.10km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:52
  • VAVG 20.88km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 252kcal
  • Podjazdy 145m
  • Sprzęt Rysiek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jańska Góra.

Piątek, 28 lutego 2025 · dodano: 01.03.2025 | Komentarze 1

Popłudniowa pprzejażdżka na pobliską Jańską Górę, gdzie znajduje się pierwsza Wieża Bismarcka. Dość mocno popada w ruinę i nie wiadomo jak długo jeszcze postoi, toteż tym bardziej chciałem odwiedzić. 
Na powrocie odwiedziłem jeszcze kaplicę rodziny Ritchofenów (tych od Manfreda - Czerwonego Barona), która akualnie została zaadoptowana i pełni funkcję kościoła filialnego. 
Powrót już po zmierzchu, zatrzymałem się jeszcze na chwilę w Glinicy przy kościele, gdzie znaleźć można dwa krzyże pokutne. 
Fajna przejażdżka, bo pomału robi się odczuwalnie cieplej i przyjemniej, a zachody słońca po siedemnatej aż zachęcają do przejażdżki po pracy.































Flag Counter