Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45438.83 kilometrów w tym 6642.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Quip

Dystans całkowity:5100.96 km (w terenie 685.00 km; 13.43%)
Czas w ruchu:87:17
Średnia prędkość:16.22 km/h
Maksymalna prędkość:41.00 km/h
Suma podjazdów:5735 m
Liczba aktywności:238
Średnio na aktywność:21.43 km i 2h 10m
Więcej statystyk
  • DST 5.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Poniedziałek, 5 sierpnia 2024 · dodano: 25.08.2024 | Komentarze 0

Kategoria Quip, Wioska


  • DST 5.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Piątek, 2 sierpnia 2024 · dodano: 06.08.2024 | Komentarze 0

Popołudniowo. 


Kategoria Quip, Wioska


  • DST 25.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Wtorek, 30 lipca 2024 · dodano: 31.07.2024 | Komentarze 0

Popołudniowo po okolicy.



Kategoria Quip, Wioska


  • DST 54.00km
  • Teren 10.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dolina Baryczy.

Niedziela, 28 lipca 2024 · dodano: 06.08.2024 | Komentarze 1

Sobota pracująca, a po pracy wypad w Dolinę Barczy. 
Nocleg w busiku nad Baryczą, a niedziela rowerowa. 
Miała być trasa z Milicza do Żmigrodu, ale najpierw trochę pokręciliśmy się w okolicy samego Milicza, Grabownicy i stawów milickich. Finalnie dojechaliśmy do Sułowa, gdzie zawróciliśmy już do auta, bo zrobiło się późno, a trzeba było jeszcze wrócić. 
Pogoda mocno w kratkę; od wieczora do rana padało, nad ranem też trochę deszczu. Potem w ciągu dnia pochmurno z przejaśnieniami i chwilowymi opadami. I z mocnym wiatrem...
Fajnie spędzona niedziela, choć mocno spontanicznie to wszystko wyszło.
Największym hitem, jak dla mnie, był tramwaj w środku wioski przerobiony na... biblioekę :-)














































































  • DST 19.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Czwartek, 25 lipca 2024 · dodano: 26.07.2024 | Komentarze 1

Kategoria Quip, Solowe stany, Wioska


  • DST 130.00km
  • Teren 40.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wakacje 2024 - Niechorze.

Środa, 24 lipca 2024 · dodano: 31.07.2024 | Komentarze 1

Wakacje 2024. 
Kilometry rowerowe zbiorcze z całego wyjazdu. 
Wakacje inne niż dotychczas, przynajmniej od bardzo dawna. Po pierwsze nie busikiem, po drugie mocno stacjonarnie :-) Mimo to kilometrów rowerem więcej, niż podczas ostatnich wakacji... 
Inaczej, ale bardzo fajnie. Skoda zapakowana po dach, na pokładzie trzy osoby, w tym jedna mocno niepełnoletnia, i trzy rowery. Było plażowanie, opalanie, trochę morskiej wody, trochę zwiedzania i trochę kręcenia rowerem. Były zachody i wschody słońca i nawet śpiewy przy gitarze (nie moje ;-)). Mimo początkowej niechęci najmłodszego członka ekipy, to z czasem wyjazdy na rowerze, choćby na lody, weszły trochę w krew i potem jakoś sam z siebie sięgał po rower :-) 
Mimo wielu obaw z wielu powodów przed wyjazdem, to wyszło chyba całkiem nieźle. 
Zdjęcia bez ładu i składu. 




































































































W samym Niechorzu jest bardzo fajny park miniatur z latarniami morskimi. 
Można szybko zaliczyćcałe wybrzeże i szlak latarni :-) 





























































































  • DST 2.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Czwartek, 4 lipca 2024 · dodano: 04.07.2024 | Komentarze 2

Dawno mnie tu nie było, bo jakoś nie było czasu na rower... 

Odkurzyłem (dosłownie) Canyona i jest plan, żeby w piątek pojechać w okolice Szklarskiej i coś pokręcić po Izerach... Co wyjdzie, zobaczymy, zawsze w zapasie pozostaje spacer czy tam inny buszkraft ;-) 
Wszystko zweryfikuje pogoda. 
Start w piątek, powrót w niedzielę. Ponoć pogoda ma być tylko w sobotę. Zobaczymy. 





Uwielbiam ten film, ciągle gdzieś się pojawia, potem znika, potem znów pojawia. 
Mimo tylu lat od premiery ciągle aktualny, ujęcia może trochę bardziej tandetne z uwagi na postępującą technikę, ale muzyka i narracja niszczy od samego początku, do samego końca. 
Amen. 

(No i ten pickup... Marzenie (cel?) do spełnienia, gdy już cztery krzyżyki zawitają na karku ;-))

"Life is a river..."  


Kategoria Canyon, Quip, VW T4, Wioska


  • DST 69.00km
  • Teren 4.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

WŚR.

Poniedziałek, 10 czerwca 2024 · dodano: 11.06.2024 | Komentarze 2

Powrót z Wrocławia na wioskę. 
Przy okazji zahaczyłem o Wrocławskie Święto Rowerzysty (kiedyś to było chyba Święto Wrocławskiego Rowerzysty?). 
Była okazja do spotkania ze znajomymi, do wpomnienia o organizazcji pierwszych we Wrocławiu Mas Krytycznych. 
I powrót pod wiatr. 





























A wieczorem zdjęcie i malowanie rury do wody na busiku na czarno, żeby jeszcze leiej zbierała ciepło i grzała wodę :-) 







  • DST 60.00km
  • Teren 4.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Wrocławia.

Sobota, 8 czerwca 2024 · dodano: 11.06.2024 | Komentarze 0

Do Wrocłwia na koncert Dawida Podsiadło. 
Trochę nie moja muzyka, nie mój klimat, ale fajnie było. 
Pierwszy raz w życiu widziałem tyle ludzi na jednym spędzie w jednym miejscu :-)
Niezłe show, fajnie było wziąć w tym udział. 
A że pogoda dopisała, to żal nie było pojechać rowerem, chociaż w pierwszym wariancie była wersja jechania autem... ;-) 











  • DST 90.00km
  • Teren 50.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rajd Koguta & Mazury.

Środa, 5 czerwca 2024 · dodano: 13.06.2024 | Komentarze 1

Kilometry z wyjazdu zbiorcze. 

Autem: blisko 1700 kilometrów. 
Rowerami objazdowo: równo 90 kilometrów. 
Tydzień spania w aucie, poza dwoma noclegami na kempingu, to wszytkie na dziko. 
Objechae Jezioro Mamry. 

Sam rajd - "gorszy" niż w zwszłym roku, Organizatorzy się pewnie starali, ale nie wyszło. 
Mimo wszystko fajnie było zobaczyć te wszystkie auta, potrąbić sobie z innymi na przejazdach i mijankach na trasie. 
No i kasa na chore dzieciaki. W końcu to rajd charytaywny. 

Rowery dały radę, busik też :-) 
W Mamerkach zachciało się nam offroadów i urwałem pompę wspomagania, ale pan mechanick z wioski obok ogrnął niemal od ręki. 
A przed wyjazdem trzeba było wymienić jeden z dwóch akumulatorów postojowych. Gruby - on dopiero po tylu latach i zimach padł na amen, prawie do końca był sprawny i działał. :-P

Na koniec Miłomłyn. 
Zawsze żal wracać stamtąd... 

Zdjęcia bez ładu i składu. 




















































































































































































































































Flag Counter