Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Ciacho1985 z miasteczka Jordanów Śląski / Wrocław. Mam przejechane 45460.13 kilometrów w tym 6647.79 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.55 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 10.00km
  • Teren 4.50km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Poniedziałek, 5 lipca 2021 · dodano: 05.07.2021 | Komentarze 0

Kategoria Quip, VW T4, Wioska


  • DST 10.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Środa, 30 czerwca 2021 · dodano: 01.07.2021 | Komentarze 0

Kategoria Quip, Wioska


  • DST 16.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Poniedziałek, 14 czerwca 2021 · dodano: 15.06.2021 | Komentarze 0

Kategoria Quip, Wioska


  • DST 96.00km
  • Teren 12.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrocław.

Sobota, 12 czerwca 2021 · dodano: 12.06.2021 | Komentarze 1

Dziś wypadła mi sobota pracująca w sklepie stacjonarnym we Wrocławiu. Początkowo miałem jechać autem, ale pogoda rano była bardzo zachęcająca do przejażdżki rowerem :-) 
Wyjazd z domu trochę po ósmej, w sklepie zameldowałem się dziesięć minut przed dziesiątą. Czyli w sam raz. 
Sześć godzin odbębnienia pańszczyzny... W ciągu dnia raz dobrze lunęło, kilka razy przelotnie popadało. 
Przed powrotem pojechałem jeszcze do Mamy, bo robiła imprezę urodzinową (drugą, dla pozostałej części rodziny, bo prolog był u nas na wiosce). U mamy przeczekałem dwie kolejne ulewy i postanowiłem się wstrzelić w okno pogodowe i ruszyć z powrotem do domu. Wyjazd po dziewiętnastej, do domu dojechałem tuz po dwudziestej pierwszej. 
Zdjęć właściwie żadnych - jadąc do Wrocławia spieszyłem się, żeby zdążyć na otwarcie sklepu, a wracając uciekałem przed goniącym mnie deszczem (większa część trasy z włączonym sppedboxem, wyłączałem tylko w terenie zabudowanym ;-))
Daaaawno w ciągu dnia nie machnąłem takiego dystansu, po powrocie do domu głowa i cały pozostały ja pełny byłem endorfin :-)



Wrocław - dno. Po wjechaniu na wały w drodze do pracy już pierwsze wkurwy. Pełno ludzi, pełno biegaczy, pełno rowerzystów, z których mało który znał elementarne podstawy zachowania kultury na drodze. A im bliżej centrum, tym gorzej. 
Swoje widziałem, swoje tam mieszkałem i niestety - jak dla mnie - jest coraz gorzej. Ot, wielki wieśniak przyjechał do miasta wojewódzkiego ;-) 




Rower Mamie jakiś czas temu wręczony - ucieszona, wzruszona ;-)
Pierwsze przejażdżki zaliczone :-) 




  • DST 15.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Poniedziałek, 7 czerwca 2021 · dodano: 07.06.2021 | Komentarze 0

Kategoria Quip, Wioska


  • DST 55.00km
  • Teren 0.50km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

Brzeg.

Sobota, 5 czerwca 2021 · dodano: 05.06.2021 | Komentarze 3

Do Brzegu na... obiad :-) 
Jakiś czas temu otworzyli nową restaurację w starym miejscu. Działała nawet w czasie ostatniego szaleństwa, a dziś udało nam się dojechać i zjeść :-)
Karmią słusznie, porcje naprawdę spore, a piwo warzone na miejscu bardzo zacne :-)
Przy okazji wizyty w mieście odwiedziliśmy market budowalny i powrót do domu :-) 











Malwinka wysiedziała sześć jajek, z których wykluły się kaczuszki. Jedną wyrzuciła poza gniazdo, ale udało się ją zabrać i zaopiekować. 
Tak więc w tej chwili mamy jedną odchowaną kaczuchę z inkubatora u Teściów, jedną na dochówku (uratowaną) oraz pięć spod Malwinkowej dupki, którymi się opiekuje. 
A Ala parę dni temu uwiła sobie gniazdko i zasiadła na jajkach ;-) 
Lato pełne emocji ;-) 

Kategoria Brzeg, Quip


  • DST 58.00km
  • Teren 8.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bukowa Śląska.

Czwartek, 3 czerwca 2021 · dodano: 04.06.2021 | Komentarze 2

Do Bukowy Śląskiej (Bukowej Śląskiej...?) po Nepomucena. 
Ładny, duży, choć trochę zaniedbany. Ale przynajmniej nie na siłę odrestaurowany. 
Trasa do Namysłowa, to nasz szybki standard, dalej była trochę niewiadomą, ale bardzo miło nas zaskoczyła - było trochę polnego szutru. było sporo asfaltu z wydzieloną DDR; największym zaskoczeniem była woda ;-) gdzie na przystani można zjeść, wypić, wypożyczyć łódkę czy kajak - jest plan na kolejne wycieczki rowerowe połączone z wodą, bo to naprawdę niedaleko :-)
Dojazd i powrót tą samą drogą, wracać początkowo mieliśmy inaczej, ale jednak chcieliśmy "na szybko", bo głód dopadał ;-)
A pogoda dziś to marzenie! Duuuużo słońca, miejscami lekki wiatr.
Najlepiej, że wycieczkę udało się ogarnąć przed południem z powrotem tuż po czternastej, bo po siedemnastej ognicho i spotkanie ze znajomymi :-) 
























 













Nepomucen: 













Kategoria Nepomuki, Quip


  • DST 40.00km
  • Teren 15.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

Młyńskie Stawy.

Niedziela, 30 maja 2021 · dodano: 30.05.2021 | Komentarze 2

Popołudniowa, niedzielna przejażdżka nad Młyńskie Stawy. 
Było słońce, deszcz w zasięgu wzroku, ale nas ominął (alby jego), był i asfalt i leśne dukty oraz piaszczyste zagrzebalce. 
No i był czas razem na rowerach :-) 


























Kategoria Quip, Wioska


  • DST 11.00km
  • Teren 4.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Poniedziałek, 24 maja 2021 · dodano: 27.05.2021 | Komentarze 2

Po Adama na stację do Biskupic Oławskich, powrót polami. Wiosna pełną gębą :-)








I "skarb" znaleziony podczas sadzenia pomidorów :) 



Kategoria Quip, Wioska


  • DST 18.00km
  • Teren 7.00km
  • Sprzęt [R.I.P] Quip
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Wtorek, 11 maja 2021 · dodano: 11.05.2021 | Komentarze 2

Do paczkomatu i z powrotem. Droga do Minkowic Oławskich asfaltem, między polami. Momentami tak wiało, że czapkę z głowy zwiało mi ze cztery razy i szukałem po rowach. Powrót więc przez las. Mimo, że na elektryku, to łatwo nie było, bo z przyczepką ze sporymi zakupami przy okazji, po rozjeżdżonych przez ciągniki duktach...  Ale dało radę :-) 
Rzepak kwitnie, wiosna w pełni, czereśnia też w najpiękniejszym swoim czasie.
W ogóle wiosna w pełni, wszystko zielenieje, kwitnie i pięknieje w oczach z dnia na dzień. Choć i tak przeszło dwa tygodnie później, niż rok temu.








Ten rok wydaje się być rokiem rowerowych prezentów, bo po Justynki Gazelle przeszedł czas na rower dla Mamy; początkowo miała być jakaś używka, ale w końcu stanęło na nowej Gazelle Classic :-) Warunkiem koniecznym była niska rama z odpowiednim przekrokiem i hamulec Torpedo.
Przeprowadziłem również kilka modyfikacji - oryginalna "kwadratowa" kierownica została zastąpiona kierownicą w typie "jaskółki". Niestety ta fabrycznie montowana nie wszystkim odpowiada (kąt wygięcia powoduje, że przy mocniejszym skręcie w danym kierunku jest ryzyko zahaczenia chwytem o udo w górnym położeniu korby). Wyszedłem z założenia, że opcja z jaskółką, która ma inne gięcie Mamie będzie wygodniej - po wstępnej przejażdżce Justyna to potwierdziła. Druga zmiana - przednia lampka z mocowaniem przy sterach powędrowała na widelec; teraz bez problemu będzie można zmontować dowolny koszyk na kierownicę czy wspornik kierownicy. Kiedyś z barku otworu w widelcu nie było takiej możliwości bez ingerencji wiertarką we własnym zakresie. 
Rower ma być w użyciu typowo miejsko - rekreacyjnym (dojazdy do pracy - może + jazda po okolicy). Lekki nie jest i Mama nie da rady wtargać go sama na czwarte piętro, więc w domyśle (moim) będzie zostawiany na ulicy przypięty do stojaka przez większą część roku. Dobre zapięcia i nie powinno być problemu; sam kilka rowerów trzymałem we Wrocławiu cały rok na zewnątrz. 
Trzeba tylko przekonać Mamę do trzymania roweru przed kamienicą ;-)



Kategoria Quip, Wioska


Flag Counter